Zacieranie zbóż i mąki na zimno drożdżami KOJI

Awatar użytkownika
Spawacz
Posty: 439
Rejestracja: 27 lut 2018, 13:27
Lokalizacja: zach-pom

Re: Zacieranie zbóż i mąki na zimno drożdżami KOJI

Post autor: Spawacz » 05 lut 2020, 16:52

Ha......... wiedziałem ze to dziadostwo :wyśmiewacz: słaby bimber wyjdzie z pszenicy na koji

Awatar użytkownika
doctore
Posty: 517
Rejestracja: 05 mar 2018, 12:20
Lokalizacja: 3 city

Re: Zacieranie zbóż i mąki na zimno drożdżami KOJI

Post autor: doctore » 05 lut 2020, 16:55

Spawacz pisze:
20 sty 2020, 15:56
Ha......... wiedziałem ze to dziadostwo :wyśmiewacz:
:bezradny: cóż poradzić jak zawsze jest się pod prąd :krzyk: :paluszkiem: :wyśmiewacz:

Awatar użytkownika
wawaldek11
Posty: 569
Rejestracja: 09 mar 2018, 22:28
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Re: Zacieranie zbóż i mąki na zimno drożdżami KOJI

Post autor: wawaldek11 » 05 lut 2020, 16:56

Spawacz pisze:
20 sty 2020, 15:56
Ha......... wiedziałem ze to dziadostwo :wyśmiewacz: słaby bimber wyjdzie z pszenicy na koji
Jak to w życiu - coś za coś - ciągłe kompromisy :2smiech Wygoda kosztem wydajności. Ale to też należałoby sprawdzić w boju: zatrzeć enzymami i przefermentować koji takie same ilości zboża porównując uzysk.

Awatar użytkownika
Spawacz
Posty: 439
Rejestracja: 27 lut 2018, 13:27
Lokalizacja: zach-pom

Re: Zacieranie zbóż i mąki na zimno drożdżami KOJI

Post autor: Spawacz » 05 lut 2020, 16:58

To już nie o wydajność chodzi i o wygodę :paluszkiem: ......zdarzło sie że szarmancko otwierałem zawór klapowy zbiornika w którym znajduje sie odwar w ilości 50l o mocy 7-10% bo pogonów do kolejnego procesu nie zbieram. :kawa: Zacierać/destylować co 3 -4 dni ( taki maratonik) potrafię więc wygoda nie gra roli. :bezradny: ale... jak mi ma lecieć chiński bimber to dziekuję........nie dziękuję. :wyśmiewacz:

Awatar użytkownika
radius
Posty: 50
Rejestracja: 09 mar 2018, 22:33

Re: Zacieranie zbóż i mąki na zimno drożdżami KOJI

Post autor: radius » 05 lut 2020, 16:59

Spawacz pisze:
20 sty 2020, 15:56
słaby bimber wyjdzie z pszenicy na koji
Hmmm... Chyba nigdy jeszcze nie pracowałeś z tymi grzybkami, skoro piszesz takie dyrdymały :icon_abaras:
U mnie wydajność z kilograma maki pszennej wyniosła 0,4 litra spirytusu 96% a i wódka czysta z niego jest jedną z najlepszych jakie udało mi się zrobić :mniam:

Awatar użytkownika
Spawacz
Posty: 439
Rejestracja: 27 lut 2018, 13:27
Lokalizacja: zach-pom

Re: Zacieranie zbóż i mąki na zimno drożdżami KOJI

Post autor: Spawacz » 05 lut 2020, 17:00

Owszem nie pracowałem :bezradny: . Zamierzam ale.... wódka czysta mnie nie interesuje zbytnio. :paluszkiem: Bardziej skłaniał bym się ku wódce smakowej z surowca którą dodatkowo bym potrzymal chwilkę w beczce by ułożyć ogonek tak troszku :cwaniak: . Z opisu kolegi zalobika i Twojego wynika ze na "czystą" moze i sie nada ale jw. :okok:

Awatar użytkownika
zalobik
Klub Chlora
Posty: 242
Rejestracja: 20 mar 2018, 6:12

Re: Zacieranie zbóż i mąki na zimno drożdżami KOJI

Post autor: zalobik » 05 lut 2020, 17:01

Druga fermentacja trwała równe 3 tygodnie, a wiec dłużej niż pierwsza i zakończyła się samiostnym klarowaniem. Wskazuje to, że z pierwszą chyba nie było wszystko w porządku (zakarzenie). Odpęd też zdaje się to potwierdzać. Z 11 kg bardzo drobnej śruty 8 litrów surówki około 40%, lepiej o litr niż poprzednio przy takich samych parametrach odpędu (koniec na 99,5 C). To gorzej niż uzyski kolegów na czarnym. Może to kwestia różnicy frakcji między mąką a śrutą.
Surówka ma też nieco lepszy zapach i smak, nadal wyczówam jednak różnicę na korzyść enzymów. Inaczej jest podczas gotowania, w pomieszczeniu mniej czuć jednak nastaw na koji. Czekam na finalny przejazd i końcowe wnioski. Pzdr.
"Teoretycznie, nie ma różnicy między teorią a praktyką, ale w praktyce jest" Y.B

Awatar użytkownika
zalobik
Klub Chlora
Posty: 242
Rejestracja: 20 mar 2018, 6:12

Re: Zacieranie zbóż i mąki na zimno drożdżami KOJI

Post autor: zalobik » 17 lut 2020, 22:06

No i poszło i jest tak sobie, a właściwie poza wydajnością jest źle. Duża ilość "długiego" przedgonu. Stabilizacja 2h, kilka zrzutów jeziorka i kropelkowanie, razem 500ml. Bardzo intensywne aromaty rozpuszczalnika. Płukanie OLM, ale ciagle za wcześnie, bo akceptowalne poszło dopiero po kolejnych 500ml. Środek dość łagodny, ale bez wyrazu i smaku. Nie znajduję tych wszysykich charkternych smaków żyta. W ogonie też ich nie ma. Ogon paskudny. Trzeba puścić 3 raz, ale co to za oszczędność czasu? Nie wiem, może coś spiepszyłem (jeden nastaw złapał chyba tlenowca, ale dwa kolejne nie). Tego, że nie umiem zrobić dobrze, też nie można wykluczyć :lach Nie ma co się mazać, koji to nie jest to czego szukałem, choć alternatywa dla "niezacierania" była kusząca. Pzdr.
"Teoretycznie, nie ma różnicy między teorią a praktyką, ale w praktyce jest" Y.B

Awatar użytkownika
Spawacz
Posty: 439
Rejestracja: 27 lut 2018, 13:27
Lokalizacja: zach-pom

Re: Zacieranie zbóż i mąki na zimno drożdżami KOJI

Post autor: Spawacz » 18 lut 2020, 13:24

zalobik pisze:
17 lut 2020, 22:06
Nie ma co się mazać, koji to nie jest to czego szukałem, choć alternatywa dla "niezacierania" była kusząca. Pzdr.
puenta godna mistrza.

Awatar użytkownika
zalobik
Klub Chlora
Posty: 242
Rejestracja: 20 mar 2018, 6:12

Re: Zacieranie zbóż i mąki na zimno drożdżami KOJI

Post autor: zalobik » 21 lut 2020, 7:38

Puenta może i zgrabna, ale miszcz ze mnie jak z koziej :moon trąbka :lach
"Teoretycznie, nie ma różnicy między teorią a praktyką, ale w praktyce jest" Y.B

Awatar użytkownika
Spawacz
Posty: 439
Rejestracja: 27 lut 2018, 13:27
Lokalizacja: zach-pom

Re: Zacieranie zbóż i mąki na zimno drożdżami KOJI

Post autor: Spawacz » 21 lut 2020, 9:51

Nie bądż taki skromny :paluszkiem: ...... postanowiłeś wyjść przed szereg zajebistości zachwytu koji i powiedzieć ze są hujowe :okok: do bimbru sie nie nadają :bezradny: z resztą zawsze uważałem je za GMO i wiem ze po piciu destylatow z koji rosnie prącie w naj mniej oczekiwanym miejscu :2smiech
W sumie to nie ten dział..... ale. Wymienie paczke koji 500gr po półrocznej kwarantannie w lodówce więc bez koronawirusa, na BL, enzymy itp. Zainteresowanych prosze PW.

Awatar użytkownika
wawaldek11
Posty: 569
Rejestracja: 09 mar 2018, 22:28
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Re: Zacieranie zbóż i mąki na zimno drożdżami KOJI

Post autor: wawaldek11 » 21 lut 2020, 10:42

Poddałeś się bez walki?
Ja mam całe 500g plus 300 rozpakowane próżniowo i czekam na ocieplenie klimatu :icon_abaras:

Awatar użytkownika
radius
Posty: 50
Rejestracja: 09 mar 2018, 22:33

Re: Zacieranie zbóż i mąki na zimno drożdżami KOJI

Post autor: radius » 21 lut 2020, 17:14

zalobik pisze:
17 lut 2020, 22:06
koji to nie jest to czego szukałem
Za to ja, tak :mniam:
Poszło PW :papa:

Awatar użytkownika
zalobik
Klub Chlora
Posty: 242
Rejestracja: 20 mar 2018, 6:12

Re: Zacieranie zbóż i mąki na zimno drożdżami KOJI

Post autor: zalobik » 02 cze 2020, 20:35

No to gitarra, że Ci wszystko hula :okok: A teraz proszę napisz Kolego jak, to jest "jak bozia przykazała", bo może zrobiłem nie w tym obrządku co trzeba :icon_abaras:
"Teoretycznie, nie ma różnicy między teorią a praktyką, ale w praktyce jest" Y.B

Awatar użytkownika
manowar
Posty: 122
Rejestracja: 10 mar 2018, 22:58

Re: Zacieranie zbóż i mąki na zimno drożdżami KOJI

Post autor: manowar » 05 cze 2020, 16:31

zalobik pisze:
02 cze 2020, 20:35
A teraz proszę napisz Kolego jak, to jest "jak bozia przykazała", bo może zrobiłem nie w tym obrządku co trzeba :icon_abaras:
To akurat jasne jak słońce - po ciemku i pod kołdrą :2smiech

Awatar użytkownika
wawaldek11
Posty: 569
Rejestracja: 09 mar 2018, 22:28
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Re: Zacieranie zbóż i mąki na zimno drożdżami KOJI

Post autor: wawaldek11 » 04 lip 2020, 12:24

I ja w końcu zagoniłem koji do roboty. 25 kg mąki pszennej 750, 80l wody w beczce 160l, 200g koji i chluśnięce antypiany oraz enzymu upłynniającego. Upłynniający chciałem zutylizować i dlatego dodałem. Temperatura startowa wieczorem 29*C. Dzisiaj rano spokojnie fermentują.
Załączniki
Koji walczą z pszenną mąką 750.jpg

Awatar użytkownika
wawaldek11
Posty: 569
Rejestracja: 09 mar 2018, 22:28
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Re: Zacieranie zbóż i mąki na zimno drożdżami KOJI

Post autor: wawaldek11 » 07 lip 2020, 11:57

No i zrobiło się chłodno, koji leniwie pracują. Chyba trzeba podgrzać. Wczoraj przeturlałem beczkę na słoneczne miejsce, ale chmurki zakrywały słoneczko :zły:
Bałem się piany, ale podniosła się na trzy palce zaledwie. I następny nastaw/zacier zrobię z 50 kg mąki w 220 litrowej beczce - nie powinno wyjść.

Awatar użytkownika
Siara76
Moderator
Posty: 490
Rejestracja: 27 lut 2018, 19:12

Re: Zacieranie zbóż i mąki na zimno drożdżami KOJI

Post autor: Siara76 » 07 lip 2020, 23:30

Będzie pan zadowolony

Awatar użytkownika
wawaldek11
Posty: 569
Rejestracja: 09 mar 2018, 22:28
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Re: Zacieranie zbóż i mąki na zimno drożdżami KOJI

Post autor: wawaldek11 » 14 lip 2020, 13:43

I 50 kg wystartowało :hura:
Temperatura oscyluje w okolicy 28*C, zapach przyjemny, chyba same się ogrzewają, bo temperatura otoczenia spada w nocy do 10*C prawie. Piany praktycznie nie ma - antypiana skuteczna.
Załączniki
Koji + pszenna męka2.jpg

Awatar użytkownika
wawaldek11
Posty: 569
Rejestracja: 09 mar 2018, 22:28
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Re: Zacieranie zbóż i mąki na zimno drożdżami KOJI

Post autor: wawaldek11 » 14 lip 2020, 22:50

Awaryjne chłodzenie zacieru, bo wraz ze słoneczkiem rozbujał się do 32*C.
Czyli Miss mokrego podkoszulka :2smiech
Załączniki
Miss mokrego podkoszulka2.jpg

ODPOWIEDZ
kuchnie warszawa opinie