Pasztet drobiowo-wieprzowy

[Taj_pan]

Wkrótce święta, a wiadomo na Wielkanoc musi być pasztet. Moja propozycja na ten specjał to:
Pasztet drobiowo-wieprzowy

8 kurczaczych ćwiartek
80 dkg chudego podgardla
80 dkg chudego boczku
Kawałek słoniny
3 marchewki
1 pietrucha
1/3 większego lub ½ mniejszego selera
2 cebule
4 ząbki czosnku
2 bułki kajzerki
3-4 jajka
Pieprz ziarnisty
Ziele angielski
liść laurowy
Kolendra ziarnista
Gałka muszkatowa
Imbir mielony
Papryka słodka
Pieprz cajen
Pieprz ziołowy
Przyprawa typu wegeta
Sól
Bułka tarta
Smalec

Wykonanie
Ćwiartki z kurczaka przekroiłem w miejscach zgięcia, umyłem i odłożyłem do odcieknięcia, boczek umyłem i pokroiłem w mniejsze kawałki wraz ze skórą, podgardle umyłem i oskórowałem (skórę zamroziłem).
Marchew, pietruszkę i selera obrałem umyłem i pokroiłem na kawałki. Do większego garnka nalałem trochę wody, wrzuciłem warzywa, kilka/naście ziaren pieprzu, kilka ziaren ziela, 2-3 liście laurowe i przyprawę typu wegeta. Zagotowałem wszystko i do gotującego się wywaru wkładałem mięsa. Uzupełniłem wrzątkiem na tyle aby woda pokryła mięso. Doprowadziłem ponownie do wrzenia i przykręciłem płomień, żeby gotowało się bardzo powoli pod przykryciem.
W tym czasie obrałem cebulę i czosnek, cebulę pokroiłem w talarki, a czosnek drobno posiekałem.
Następnie cebulę podsmażyłem na smalcu na złoty kolor i pod koniec dodałem czosnek. Odstawiłem do ostygnięcia.
W miarę jak mięsa robiły się miękkie systematycznie wyjmowałem z garnka i odkładałem do wystudzenia.
Po wystudzeniu pozbawiłem kurczacze ćwiartki kości i razem z pozostałymi mięsami pokroiłem w kawałki, żeby mi się do maszynki zmieściły. Wszystko zmieliłem dwukrotnie na sitku o oczkach 3 mm.
Ostudzony wywar odcedziłem, warzywa wyjąłem i zmieliłem razem z mięsem i smażoną cebulą.
Kajzerki namoczyłem w wywarze, odcisnąłem i zmieliłem razem z mięsem.
1,5 łyżeczki pieprzu, ¾ łyżeczki ziela, 2 pokruszone liście, 2 łyżeczki ziaren kolendry zmieliłem na drobno.
Wszystko przełożyłem do misy miksera, dodałem jajka, zmielone przyprawy, łyżeczkę pieprzu cajen, 2 łyżeczki papryki słodkiej, płaską łyżeczkę imbiru, płaską łyżeczkę pieprzu ziołowego i zmieloną gałkę muszkatową. Dolałem trochę wywaru i mieszałem na drugim biegu ok 10 min. Dolewałem po trochu wywaru, żeby nie było za gęste.
Słoninę pokroiłem w cienkie plasterki. Keksówki posmarowałem smalcem i obsypałem bułką tartą. Na dnie ułożyłem plasterki słoniny. Przełożyłem farsz do foremek i na wierzchu ułożyłem plasterki słoniny.

Piekłem w temp 180 ° C przez ok 1godz i 15 min.
Smacznego