Temperatura wody chłodzącej

Awatar użytkownika
kamilpl82
Posty: 652
Rejestracja: 01 mar 2018, 15:22
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Temperatura wody chłodzącej

Post autor: kamilpl82 » 30 wrz 2018, 16:30

Od jakiegoś czasu kombinuje jak koń pod górkę i co chwile wymyślam sobie jakieś nowe doświadczenia, zastanawiam się jaki wpływ na moc ma temperatura wody chłodzącej, na chłopski rozum można by rzec że im cieplejsza woda tym lepiej bo nie ochładza nam wypełnienia, przez co nie tracimy półek teoretycznych, jednak koledze Leszkowi wyszło co innego. https://alkohole-domowe.com/forum/rola- ... 20-40.html
Co o tym sądzicie?
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

https://www.alkoholeforum.pl

Awatar użytkownika
doctore
Posty: 517
Rejestracja: 05 mar 2018, 12:20
Lokalizacja: 3 city

Re: Temperatura wody chłodzącej

Post autor: doctore » 01 paź 2018, 17:04

A co to za różnica 0,2 czy 0,3 %. U mnie temperatura wody jest na poziomie 60-65*C.

Awatar użytkownika
waldi48
Posty: 37
Rejestracja: 04 mar 2018, 11:23

Re: Temperatura wody chłodzącej

Post autor: waldi48 » 01 paź 2018, 20:37

jeżeli chodzi samą moc destylatu wyrażoną w dzięsiętnych procenta to uważam iż w takim przypadku nalęży zmiejszyć ilość zużytej wody, krótko mówiąc ciąć koszty, ale chętnie poznam zdanie innych kolegów.

Awatar użytkownika
kamilpl82
Posty: 652
Rejestracja: 01 mar 2018, 15:22
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Temperatura wody chłodzącej

Post autor: kamilpl82 » 02 paź 2018, 6:13

Chodzi mi o to że, Leszkowi wyszło coś całkiem innego, niż mogło by się wydawać.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

https://www.alkoholeforum.pl

Awatar użytkownika
doctore
Posty: 517
Rejestracja: 05 mar 2018, 12:20
Lokalizacja: 3 city

Re: Temperatura wody chłodzącej

Post autor: doctore » 02 paź 2018, 10:37

Gdyby przyjąć takie założenie, że przy niższej temperaturze wody chłodzącej uzyskujemy produkt o mocy wyższej o 0,2 - 0,3 % i gdyby przyjąć, że jakość tego produktu jest też o tyle lepsza to czy jesteśmy w stanie "wyłapać" tę różnicę? Myślę, że chyba ze względów ekonomicznych nie jest tego warte. Zużyjemy 2-3 razy więcej wody na uzyskanie destylatu o mocy 96,8 % zamiast 96,5 %. :bezradny:

Awatar użytkownika
kamilpl82
Posty: 652
Rejestracja: 01 mar 2018, 15:22
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Temperatura wody chłodzącej

Post autor: kamilpl82 » 02 paź 2018, 10:57

Nie mieszajmy w to ekonomi, bo to jest teraz nie istotne, tylko zobacz dużo ludzi twierdzi że jak mocno schłodzisz reflux to tracisz półki a jemu wyszło całkiem na odwrót.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

https://www.alkoholeforum.pl

Awatar użytkownika
waldi48
Posty: 37
Rejestracja: 04 mar 2018, 11:23

Re: Temperatura wody chłodzącej

Post autor: waldi48 » 02 paź 2018, 21:22

nie wiem czy dobrze kaman, ale poprzez schładzanie wypełnienia tracimy ilość półek?

Awatar użytkownika
kamilpl82
Posty: 652
Rejestracja: 01 mar 2018, 15:22
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Temperatura wody chłodzącej

Post autor: kamilpl82 » 02 paź 2018, 21:28

Poprzez mocno schłodzony reflux półki teoretyczne nie działają ze swoją rozdzielczością, ponieważ nie zachpdzi tam wymiana ciecz-pary.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

https://www.alkoholeforum.pl

gary1966
Posty: 35
Rejestracja: 21 sie 2018, 9:36

Re: Temperatura wody chłodzącej

Post autor: gary1966 » 03 paź 2018, 18:14

Serwus, z tego co mi wiadomo to: Poprzez mocno schłodzony reflux półki teoretyczne nie działają ze swoją rozdzielczością tutaj pełna zgoda.
ponieważ nie zachpdzi tam wymiana ciecz-pary - to nie tak, ten odcinek kolumny pracuje wtedy jako deflegmator który uzyskuje od 2 do 3 pólek teoretycznych, może i więcej, i zachodzi tam wymiana para-ciecz.
Jeżeli zimny refluks trafi na OOB, to trafią tam też przedgony, stąd te wyniki, które Cię tak nurtują, a procentowość przedgonów jest większa od procentu serca.
To tak najkrócej jak mogłem to opisać. Tak to rozumiem.
Tutaj post kolegi Szlumfa z białego forum z 17.09.2017:

Sprawdziłem w końcu wpływ temperatury refluksu na % urobku odbieranego z OLM. Doświadczenia przeprowadziłem na kolumnie z wypełnieniem ze sprężynek pryzmatycznych 145cm pod OLM i 33cm nad OLM. Wykonałem 3 rektyfikacje 17% cukrówki. Badałem % z całości serca (~8l) dla temperatur powrotu 68+/- 4C, 58+/-2C i 44+/-1C. Dosyć duże widełki temperatur wynikają ze zmiennego ciśnienia wody (hydrofor). Wyniki były identyczne we wszystkich 3 przypadkach. Tak więc przy zastosowaniu odbioru z OLM względy ekonomiczne i łatwiejszy odbiór przedgonów - maria-n viewtopic.php?p=160973#p160973 - przemawiają za stosowaniem najwyższej możliwiej temperatury refluksu.

Tutaj w/w post kolegi maria-n :

Cześć
Cyt; "Dokładność pomiaru pozostaje bez wpływu na jakość destylatu. Moim zdaniem oczywiście". To za @robert4you z tematu "Reg. drgranatta""
Pełna zgoda w odniesieniu do dokładności pomiaru. Ale to jest tylko połowa prawdy. Ogólnie wiadomo że, nie dokładność, tylko rozdzielczość pomiaru ma wpływ na jakość! I Ty dobrze o tym wiesz. To po pierwsze. Po drugie; nas tutaj bardziej interesuje co ma, a nie, co niema wpływu na jakość. Pisałem o tym już wiele razy. Piszę i dzisiaj bo kilka godzin temu robiłem test na wpływ temperatury refluxu na temperaturę głowicy. Nawiasem pisząc nie wiem czemu dopiero dzisiaj ten test, bo trzeba go było zrobić z 5 lat temu. Test robiłem w najważniejszym miejscu procesu, znaczy w czasie odbioru przedgonów. Przebiegał on następująco; pokręcając zaworem wody chłodzącej zmieniałem jej temp. na wylocie w zakresie 65 - 71*C obserwując jednocześnie temp. gł. Zrobiłem tych prób kilka (chyba 7 czy 8 ) i za każdym razem kiedy z chodziłem do 65* stabilizowała się na jakimś, co raz wyższym poziomie (w moim przypadku pierwsze podejście to 77,66*C), po podniesieniu do 71* osiągała różnie, od 0,05*- do 0,02* MNIEJ. Różnie ponieważ przyrosty na początku były większe potem, czym dłużej odbierałem mniejsze. Co jest chyba logiczne. Wniosek nasuwa się taki: CHŁODNE WYPEŁNIENIE BLOKUJE DROGĘ DOJŚCIA PRZEDGONOM DO CHŁODNICY co ma wpływ na JAKOŚĆ a zarazem na długość procesu odbioru przedg (to z kolei ekonomika prowadzenia procesu). To szczególnie podczas ich odbioru woda chłodząca powinna mieć możliwie najwyższą temperaturę. Zjawisko to bardzo łatwo wykryć za pomocą pomiaru temp. o rozdzielczości większej niż 0,1* Przy tej ostatniej można w ogóle tych zmian nie zauważyć. Pytaniem zasadniczym w tej kwestii, to pytanie, czy przedłużony pobyt stężonych przedgonów w jakimś miejscu kolumny. Nie tworzy sprzyjających warunków do wiązania ich w azeotrop z etanolem?


PS powyższe potwierdza doświadczenia kolegi Akasa o wyższości ciepłego nad zimnym refluksem
PPS to mój pierwszy post Tutaj, to bądźcie wyrozumiali :hammer jak pobłądziłem.

Awatar użytkownika
kamilpl82
Posty: 652
Rejestracja: 01 mar 2018, 15:22
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Temperatura wody chłodzącej

Post autor: kamilpl82 » 06 paź 2018, 18:37

Dzięki Gary czyli lepiej pokombinować, żeby nie schłodzić RR za mocno, :okok:
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

https://www.alkoholeforum.pl

Awatar użytkownika
waldi48
Posty: 37
Rejestracja: 04 mar 2018, 11:23

Re: Temperatura wody chłodzącej

Post autor: waldi48 » 10 paź 2018, 19:13

No i git teraz wszystko jasne.

defacto

Re: Temperatura wody chłodzącej

Post autor: defacto » 23 kwie 2019, 4:04

Po ostatniej psotrobocie, zastanawiałem się, gdzie zgubiłem nieco ponad 1% na mocy urobku. Obrabiany był 25l, sklarowany nastaw z 7kg cukru i 22l wody. Wcześniej, miedzianka była płukania kwachem i pozbawiona wypełnienia. Po tej czynności, całość sprężynek ponownie zajęła swoje miejsce. Proces zaczęto.
Rozgrzanie max mocą, godzinna stabilizacja i kropelkowy odbiór rozpałki z LM, czyli gdzieś ok250ml. Jako, że miałem jeszcze nie całą godzinkę czasu, odebrałem jeszcze 150ml przodu. Spust z jeziorka i proces zakończono.
Nazajutrz ponowne rozgrzanie, zalanie, godzinna stabilka i kropelkowy odbiór przodu, spust z jeziorka. Teraz ok.400ml.
Paszczo-węchowo było ok, więc zabrałem się za serce z VM.
Zmierzyłem moc 1wszego 0.5l serca, przy temp 20st to ok 95.2V, moc przedgonu podobnie.

Jak dotychczas, standardową mocą uzyskiwaną na tym sprzęcie to 96,5V. Więc gdzie zapodział się ponad 1% mocy?
Nie dawało to spokoju, więc zacząłem drążyć temat na czacie. Trafiłem na ten temat i wpadł mi do głowy jeden, być może ważny szczegół, o którym zapomniałem.
Podczas ostatniego procesu, obrócony był przepływ wody przez skraplacz.
To dziwne, ale według tego, co pisali koledzy na "czarnym" korzystniej jest puszczać wodę na zewnątrz a powrót kierować pionową rurką. Tak też zrobiłem, osiągając mniejszy %. Temperatura wody wypływającej miała ponad 50st.
Przy odwrotnej kombinacji, jaką stosowałem od zawsze tj. wejście wody w środek a powrót spiralą na zewnątrz, uzyskiwałem w/w 96.5V, przy takiej samej temperaturze wypływającej wody.

Kolumna była stabilna praktycznie do samego końca. Przy skoku o 0,2st zakończono bo nie bawię się ogonami.
Średni uzysk to ok.2.9-3l dobrego. Średnia prędkość odbioru z VM to ok.600ml/h
Zbyt zimny reflux i utrata kilku półek, alkomiara do wymiany?
Paradox a może o czymś zapomniałem?
Pozdro
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2019, 16:31 przez Spawacz, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: Post przywrócony.

Awatar użytkownika
kamilpl82
Posty: 652
Rejestracja: 01 mar 2018, 15:22
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Temperatura wody chłodzącej

Post autor: kamilpl82 » 23 kwie 2019, 5:43

Ja bym następnym razem puścił jeszcze raz tak samo, a gdy wyjdzie podobnie to wtedy daj chłodzenie odwrotnie i się przekonasz czy tu leży pies pogrzebany.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

https://www.alkoholeforum.pl

Awatar użytkownika
doctore
Posty: 517
Rejestracja: 05 mar 2018, 12:20
Lokalizacja: 3 city

Re: Temperatura wody chłodzącej

Post autor: doctore » 23 kwie 2019, 16:46

defacto pisze:
23 kwie 2019, 4:04
...Jak dotychczas, standardową mocą uzyskiwaną na tym sprzęcie to 96,5V. Więc gdzie zapodział się ponad 1% mocy?
Dla jasności tematu przypomnij mi średnicę rury i moc roboczą z jaką grzejesz?
defacto pisze:
23 kwie 2019, 4:04
...To dziwne, ale według tego, co pisali koledzy na "czarnym" korzystniej jest puszczać wodę na zewnątrz a powrót kierować pionową rurką. Tak też zrobiłem, osiągając mniejszy %.
Zasada jest właśnie taka, że wodę puszcza się przeciwprądowo w stosunku do kierunku par więc zrobiłeś dobrze.

defacto

Re: Temperatura wody chłodzącej

Post autor: defacto » 23 kwie 2019, 20:20

Średnica to 54mm, przy mocy znamionowej 2KW. Choć watomierz przy tym napięciu wskazuje 1760W. To moc robocza
Keg i rura są ocieplone.

Awatar użytkownika
doctore
Posty: 517
Rejestracja: 05 mar 2018, 12:20
Lokalizacja: 3 city

Re: Temperatura wody chłodzącej

Post autor: doctore » 23 kwie 2019, 21:47

@defacto, po pierwsze powiem Tobie tak: przy grzaniu mocą 1760 W powinieneś odbierać z prędkością 25 ml/min czyli 1,5 l/h. Dlaczego odbierasz tylko 600 ml/h i dlaczego tylko 2,9-3 l dobrego, nie wiem :bezradny: ? To zdecydowanie za mało w obu przypadkach. Jeżeli nastaw robisz z 7 kg do "dobrego" musisz uzyskiwać na poziomie 3,5 l. Temperatura wody chłodzącej nie ma w zasadzie nic wspólnego z mocą urobku. Wielkość przepływu wody dobiera się indywidualnie do wydajności danego skraplacza. Jeżeli poradzi sobie z temperaturą 70 ºC to czemu nie ale niektóre nie pozwalają na więcej niż tylko 40 ºC bo tak kiepsko mają dobrany skraplacz do wydajności kolumny.
Podłączenie wody do skraplacza powinno być przeciwprądowo do kierunku par ale gdybyś podłączył odwrotnie to nie powinno to mieć żadnego wpływu na % urobku. Nie szukałbym tu przyczyny.

Moje pytanie jest natomiast inne:
1. Jakich drożdży używasz?
2. Czy po zakończonej fermentacji mierzysz Blg?
3. Jaki masz alkoholomierz i czy go sprawdzałeś?
4. Ile masz wypełnienia w cm?
5. Jak masz połączony obieg wody czyli chłodnica Lebiga i skraplacz?

Ponadto:
defacto pisze:
23 kwie 2019, 4:04
...Proces zaczęto.
Rozgrzanie max mocą, godzinna stabilizacja i kropelkowy odbiór rozpałki z LM, czyli gdzieś ok250ml. Jako, że miałem jeszcze nie całą godzinkę czasu, odebrałem jeszcze 150ml przodu. Spust z jeziorka i proces zakończono.
Nazajutrz ponowne rozgrzanie, zalanie, godzinna stabilka i kropelkowy odbiór przodu, spust z jeziorka. Teraz ok.400ml.
Paszczo-węchowo było ok, więc zabrałem się za serce z VM.
Zmierzyłem moc 1wszego 0.5l serca, przy temp 20st to ok 95.2V, moc przedgonu podobnie.
Skoro z 7 kg odbierasz, jeśli dobrze zrozumiałem ok. 800 ml podpałki to już podejrzewam gdzie gubisz serce. Ja z 15 kg w sumie odbieram tej podpałki ok. 550-600 ml.

defacto

Re: Temperatura wody chłodzącej

Post autor: defacto » 24 kwie 2019, 18:21

:witaj: Tak wiele pytań, skąd brać na nie odpowiedzi? :icon_abaras:
okey
Odbiór w granicach 600ml zapewnia spokój na 10tce. Temat przerabiałem wielokrotnie. Oczywiście, mogę "dać gazu", ale po co, jak nigdzie mi się nie spieszy, gdyż zależy mi na jakości. Wolę uzyskać mniej, ale czyściej i to od pierwszego tłoczenia. Moim zdaniem, im czystsza surówka, tym czystszy duch. Im dłużej wygotujesz nastaw, tym czystszą surówkę uzyskasz. Nie stosuję metody 2,5 więc robię wszystko co mogę, żeby uzyskać możliwie dobry wynik. Po za tym, taka wydajność, o jakiej wspomniałeś nie trwa wiecznie. Operator prędzej czy później musi ją zredukować, pod wpływem ubywających % z kotła. Stąd tylko 2 psotyfikacje i tyle odrzutów.

Do najczęściej stosowanych drożdży należą Alcotec 48 turbo pure, wodka star, Spiritferm Moskwa Style. Ze szczepów winnych raczej Bayanus G995 i zawsze polegam na cukromierzu. Niekiedy jest tak, że fermentacji nie słychać w rurce a cukromierz lubi pokazać swoje. Tak, używam cukromierza.
Alkomiara to Gomar 70-100 z certyfikatem. Być może to ona zawodzi ale tego nie wiem, bo nie mam możliwości jej sprawdzenia. Kolumna- Zygmuntowski "Basic" LM/VM/OVM z podłączeniem wody, o jakim wspomniałeś. Wypełnienie- sprężynki KO, nieco ponad 100cm.

Awatar użytkownika
doctore
Posty: 517
Rejestracja: 05 mar 2018, 12:20
Lokalizacja: 3 city

Re: Temperatura wody chłodzącej

Post autor: doctore » 25 kwie 2019, 11:20

Od razu powiem. Przy wypełnieniu około 100 cm to nie możesz liczyć na zbyt wysoki % w połączeniu z prędkością odbioru. Pomyśl, czy nie warto przedłużyć kolumnę jeśli warunki lokalowe pozwalają na to.
Po drugie, czy kolumna (czyt. sprężynki) jest podzielona bo jeśli nie to może być powodem zbijania się dolnych warstw wypełnienia i dlatego nie możesz grzać wyższą mocą bo będzie zalewać.

Pisząc:
przy grzaniu mocą 1760 W powinieneś odbierać z prędkością 25 ml/min czyli 1,5 l/h.
miałem na myśli to, że taki odbiór ustawiasz na samym początku a z biegiem czasu wiadomo, iż ilość ta spada.

Reasumując:
Podpowiedziałem wedle mojej wiedzy i doświadczenia a czy skorzystasz z tego :bezradny:

defacto

Re: Temperatura wody chłodzącej

Post autor: defacto » 25 kwie 2019, 16:41

Wielokrotnie wyciskałem na niej 96,5 V. Gdyby było inaczej, nie pisalbym tu.
109cm. Dokladnie tyle jest wypełnienia a jej złoże w dolnej części, podzielone jest zmywaczkiem. Ale masz rację, czas na zmiany i kiedyś zamówię sobie KO. :daumenhoh

Awatar użytkownika
kamilpl82
Posty: 652
Rejestracja: 01 mar 2018, 15:22
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Temperatura wody chłodzącej

Post autor: kamilpl82 » 26 kwie 2019, 18:25

doctore pisze:
23 kwie 2019, 21:47
Temperatura wody chłodzącej nie ma w zasadzie nic wspólnego z mocą urobku.
Była mowa o tym powyżej i wychodzi na to że ma.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

https://www.alkoholeforum.pl

ODPOWIEDZ
kuchnie warszawa opinie