Jak zrobiłem zwycięską wódkę

Awatar użytkownika
wiking
Posty: 85
Rejestracja: 27 lut 2018, 12:43

Jak zrobiłem zwycięską wódkę

Post autor: wiking » 18 cze 2018, 19:48

Po wielu próbach ulepszenia swojej czystej wódki, gdzie stosowałem węgiel, czyszczenie chemiczne, wymrażanie wody itd...doszedłem do wniosku, że pora wrócić do sposobu, którego nauczyłem się na samym początku, gdy tylko stałem się posiadaczem kolumny VM/LM według tzw. Projektu Jarosława. Zacznę od nastawu była to zwykła cukrówka 1 kg cukru na 3,5 l wody i drożdże Black Label nastaw wyklarowany grawitacyjnie na szkło bez żadnej pomocy Turbo-klarów czy Bentonitów przed wlaniem do kega miał zapach wina, klarowanie w ten sposób przeprowadziłem niechcący, to znaczy przez brak czasu na przeprowadzenie procesu. Pierwszy odpęd przeprowadziłem na żywioł bez jakichkolwiek cięć jedyne co zrobiłem, gdy temperatura w kegu osiągnęła 97 stopni, to ustabilizowałem kolumnę i szybko odebrałem końcówkę, czyli wypompowałem resztę alkoholu z kega. Po czterech takich jazdach w kegu 30l i rozcieńczeniu surówki do 55% miałem w sam raz na jeden wsad do tego nieszczęsnego małego kega. Przed pierwszą rektyfikacją dokładnie wymyłem kolumnę i wypełnienie, a sprężynki Cu wytrawiłem na błysk. Rozgrzewałem na maksymalnej mocy aż do silnego zalania kolumny, po czym zmniejszyłem moc do około 1600w i tak stabilizowałem 1 godzinę po upływie tego czasu zacząłem kropelkowo odbierać przedgon odbierałem na zapach było tego około 200ml, gdy uznałem, że już nie ma zapachów acetonowych zakręciłem zaworek LM zwiększyłem moc do mocy roboczej około 3100w i stabilizowałem kolumnę jeszcze raz około 10 minut, po czym znów zacząłem odbierać przedgon odebrałem jeszcze około 50ml wtedy dopiero nastąpił koniec odbioru przedgonów i zakręcenie zaworu LM. Następnie ustawiłem temperaturę stabilizacji na sterowniku elektrozaworu i zacząłem odbiór przez ujście VM pierwsze 100ml odebrałem osobno, aby dodatkowo wypłukać chłodnicę Liebiga reszta już ciurkała jako serce do damy. Przy 96 stopniach w kegu nastąpiło pierwsze pstryknięcie elektrozaworu powinienem wtedy zmienić naczynia, ale prowadziłem odbiór dalej, dopóki było to opłacalne, to jest, gdy elektrozawór dość szybko się otwierał i nie trzeba było długo czekać na jego następne otwarcie, całkowicie zakończyłem proces przy 99 stopniach w kegu, tak uzyskałem 16,5l spirytusu 96+ do dalszej obróbki. Ten urobek przez to, że mam tak mały keg podzieliłem na 3 porcje po 5,5l do każdej porcji dolałem 22l wody co dało mi 3 wsady po około 18% z każdym wsadem postąpiłem tak samo, jak opisałem wyżej przy pierwszej rektyfikacji, z tym że odbiór serca kończyłem przy 96 stopniach w kegu, a reszta została przeznaczona do przerobu, gdy uzbiera się tych resztek odpowiednia ilość. Jak niektórzy wiedzą na pewnym konkursie moja czysta zdobyła 1 miejsce, więc sposób chyba nie jest zły. Dodam tylko, że nie posiadam OOB ani bufora.
Człowiek, który nie robi błędów, zwykle nie robi niczego.

Awatar użytkownika
wawaldek11
Posty: 571
Rejestracja: 09 mar 2018, 22:28
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Re: Jak zrobiłem zwycięską wódkę

Post autor: wawaldek11 » 18 cze 2018, 21:31

Gratki Wiking!
Jak to mawiają: nie wielkość przyrodzenia, ale sztuka pie... destylacji :oklasky:
Chętnie bym spróbował tej Nr 1 .

Awatar użytkownika
Spawacz
Posty: 439
Rejestracja: 27 lut 2018, 13:27
Lokalizacja: zach-pom

Re: Jak zrobiłem zwycięską wódkę

Post autor: Spawacz » 18 cze 2018, 21:41

Jeżeli ta nr 1 to ta czysta którą posiadam o dciebie jako próbkę to :38ukłon . smakoszem nie jestem aczkolwiek dla takiego lubipogony wiecznego eksperymentatora jak ja to próbowanie tej czystej było naprawde przyjemnością :daumenhoh

Awatar użytkownika
wiking
Posty: 85
Rejestracja: 27 lut 2018, 12:43

Re: Jak zrobiłem zwycięską wódkę

Post autor: wiking » 18 cze 2018, 21:43

@wawaldek11, postaram się coś podesłać. :daumenhoh. @Spawacz to nie ta :angry7
Człowiek, który nie robi błędów, zwykle nie robi niczego.

Awatar użytkownika
Spawacz
Posty: 439
Rejestracja: 27 lut 2018, 13:27
Lokalizacja: zach-pom

Re: Jak zrobiłem zwycięską wódkę

Post autor: Spawacz » 18 cze 2018, 22:09

No to odemnie też masz :icon_1_miejsce za tą co wysłałeś. :daumenhoh

Awatar użytkownika
zalobik
Klub Chlora
Posty: 242
Rejestracja: 20 mar 2018, 6:12

Re: Jak zrobiłem zwycięską wódkę

Post autor: zalobik » 19 cze 2018, 6:06

@wiking gratulacje :oklasky: konkurencja pewnie spora, a do tego bez gadżetów, szacun
"Teoretycznie, nie ma różnicy między teorią a praktyką, ale w praktyce jest" Y.B

defacto

Re: Jak zrobiłem zwycięską wódkę

Post autor: defacto » 19 cze 2018, 7:08

Nooo, to miałeś Waść co robić. Gratulacje :daumenhoh
Pozdrowionka

HenrySaurf
Posty: 11
Rejestracja: 03 lut 2019, 4:01
Lokalizacja: Sri Lanka
Kontakt:

Jak zrobilem zwycieska wodke

Post autor: HenrySaurf » 18 mar 2019, 15:06

Mam 30L keg z grzalka.
Destylujac cukrowke odbieram 150ml przedgonow. Serce odbieram do temperatury 94C w zbiorniku, nastepnie przechodze na odbior pogonow ktore leca tak do 96-97C.
Pogony zbieram do oddzielnej butelki do Damy 5L. Jak juz tam sie uzbieraja dosypuje granucolu 2-3 lyzeczki by wstepnie to oczyscic, nastepnie filtruje przez saczki i dolewam do kolejnej destylacji.
Jezeli robie czysta to serce destyluja dwukrotnie, jezeli robie do nalewek destyluje tylko 1 raz.

Awatar użytkownika
Spawacz
Posty: 439
Rejestracja: 27 lut 2018, 13:27
Lokalizacja: zach-pom

Re: Jak zrobiłem zwycięską wódkę

Post autor: Spawacz » 18 mar 2019, 15:15

Henry.... rozumiem ze ten cukier to na ps-ie puszczasz? Wg mnie niepotrzebnie cokolwiek tam dosypujesz skoro destylujesz jeszcze raz. Ale brawo za ostre ciecia :oklasky:

Awatar użytkownika
Nowitcky
Posty: 28
Rejestracja: 10 mar 2018, 8:19
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Jak zrobiłem zwycięską wódkę

Post autor: Nowitcky » 19 mar 2019, 20:49

wiking pisze:
18 cze 2018, 19:48
Po wielu próbach ulepszenia swojej czystej wódki, ..według tzw. Projektu Jarosława..
Hm.. wg projektu Jarosława !! A ja myślałem że prezes nie bzyka , nie pije ...
Nie mylić problemu z alkoholem z chwilowym brakiem pieniędzy na alkohol

Awatar użytkownika
pulse86
Posty: 3
Rejestracja: 31 sie 2019, 6:32

Re: Jak zrobiłem zwycięską wódkę

Post autor: pulse86 » 31 sie 2019, 7:44

Dokładnie w 2011 roku wiking nabył u mnie jedną z pierwszych kolumn wg. Projektu Jarosława.
Ja osobiście pracuje do dziś na Bokakobie i uważam że nie ma sobie równych.
Tak się stało że akurat fotki tego sprzętu można jeszcze zobaczyć.
Ciekawe czy wiking pamięta :)

https://www.fotosik.pl/u/walkman86/album/959481

Awatar użytkownika
kamilpl82
Posty: 653
Rejestracja: 01 mar 2018, 15:22
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Jak zrobiłem zwycięską wódkę

Post autor: kamilpl82 » 31 sie 2019, 10:15

Jak dla mnie to BB to strata wysokości.
Ale jak to mawiają co kto lubi.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

https://www.alkoholeforum.pl

Awatar użytkownika
doctore
Posty: 517
Rejestracja: 05 mar 2018, 12:20
Lokalizacja: 3 city

Re: Jak zrobiłem zwycięską wódkę

Post autor: doctore » 02 wrz 2019, 16:57

kamilpl82 pisze:
31 sie 2019, 10:15
Jak dla mnie to BB to strata wysokości.
Bokakob czy Aabratek to prawie to samo tylko właśnie to małe coś. Aabratka wybierają ludziska co mają zbyt niskie pomieszczenia.

@pulse86, wszedłeś na forum tak bez przywitania się i od razu z reklamą :angry7

Awatar użytkownika
Siara76
Moderator
Posty: 491
Rejestracja: 27 lut 2018, 19:12

Re: Jak zrobiłem zwycięską wódkę

Post autor: Siara76 » 02 wrz 2019, 18:28

"Aabratka wybierają ludziska co mają zbyt niskie pomieszczenie." :wyśmiewacz:

Awatar użytkownika
pulse86
Posty: 3
Rejestracja: 31 sie 2019, 6:32

Re: Jak zrobiłem zwycięską wódkę

Post autor: pulse86 » 02 wrz 2019, 20:12

kamilpl82 pisze:
31 sie 2019, 10:15
Jak dla mnie to BB to strata wysokości.
Ale jak to mawiają co kto lubi.
Ja myślę że warto mając Aabratka wypróbować BB.
Bo inaczej snujemy domysły.
Moim zdaniem daje lepszy towar przy tej samej wysokości kolumny, ale to jest moje osobiste odczucie.

kula
Posty: 44
Rejestracja: 16 lip 2019, 11:47

Re: Jak zrobiłem zwycięską wódkę

Post autor: kula » 02 wrz 2019, 20:24

A powiesz nam, na czym jest oparte Twoje osobiste odczucie?? Nie ma żadnego uzasadnienia, aby głowica BB dawała lepszy produkt niż Aabretek. I odwrotnie także.
Przewagą AAbaratka (lub innej niskiej głowicy np. młot thora) jest jej mniejsza wysokość przez co możemy zwiększyć długość wypełnienia.
Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory

Szlumf
Posty: 47
Rejestracja: 09 mar 2018, 23:17

Re: Jak zrobiłem zwycięską wódkę

Post autor: Szlumf » 02 wrz 2019, 21:51

Moim zdaniem budowa głowicy, w tym kształt skraplacza, ma jednak wpływ na uzyskiwane wyniki. Wieki temu zauważyłem to przy okazji innego doświadczenia. https://alkohole-domowe.com/forum/post97658.html#p97658. Nie badałem tematu dalej i jakoś chyba nikt inny tego też nie badał.

kula
Posty: 44
Rejestracja: 16 lip 2019, 11:47

Re: Jak zrobiłem zwycięską wódkę

Post autor: kula » 02 wrz 2019, 22:33

Niech mi ktoś wytłumaczy, czym różni się głowica Aabratek od głowicy BB. Pochyleniem i wysokością. Wydajność skraplacza w obu przypadkach jest taka sama.
Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory

Awatar użytkownika
Siara76
Moderator
Posty: 491
Rejestracja: 27 lut 2018, 19:12

Re: Jak zrobiłem zwycięską wódkę

Post autor: Siara76 » 03 wrz 2019, 8:30

kula pisze:
02 wrz 2019, 22:33
Niech mi ktoś wytłumaczy, czym różni się głowica Aabratek od głowicy BB. Pochyleniem i wysokością. Wydajność skraplacza w obu przypadkach jest taka sama.
:niegrzeczny Ty nie wiesz?! :2smiech

kula
Posty: 44
Rejestracja: 16 lip 2019, 11:47

Re: Jak zrobiłem zwycięską wódkę

Post autor: kula » 03 wrz 2019, 10:16

Czekam na oświecenie :icon_whistle
Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory

ODPOWIEDZ
kuchnie warszawa opinie